2,4K
Vinicunca Moutain znajduje się w prowincji Canchis, tuż niedaleko śnieżnej góry Ausangate (6384 – najwyższa góra w Cuzco i czwarty najwyższy szczyt w Peru). Jest to najbardziej spektakularne miejsce w Cordillera Vilcanota (Andy Środkowe). National Geographic zalicza ją do 100 miejsc na świecie, które należy koniecznie zobaczyć.
W Cuzco znajduje się cały wachlarz biur podróży, które oferują wycieczki w Kolorowe Góry oraz na szczyt Vinicunca Moutain. W internecie można również przeczytać mnóstwo artykułów o tym, jak zorganizować trekking w przeróżnych wariantach, np. wycieczki jednodniowe, kilkudniowe, z grupą czy w pojedynkę. My zdecydowaliśmy się na wariant jednodniowy, ze względu na ograniczony czas.
Trasa znajduje się w odległości ok. 3 godziny jazdy od Cuzco, gdzie rozpoczynamy podejście na szczyt z poziomu 4300 m. Trekking trwa około 2-3 godzin i kończy się na wysokości 5020 m n.p.m. Do punktu startowego można się dostać na różne sposoby. Istnieje możliwość transportu poprzez Agencje. Oferują one możliwość podwózki oraz odbioru z danego miejsca – również z opcją, bez przewodnika i wyżywienia.
Jeśli korzystamy z Agencji oferującej pełen pakiet – warto zwrócić uwagę, czy oferta obejmuje również wstęp do Parku (10 soli = 10 zł). Jest to dość istotny zapis, ponieważ za bilet do Parku płaci się w połowie drogi, a nie na jej początku. Może to powodować rozczarowanie, tym większe, jeśli nie mamy przy sobie pieniędzy.
Należy dobrze przygotować się na każdą pogodę. Jak pisałam wcześniej – Apu uraczy nas każdą z pór roku. Warto zatem zaopatrzyć się w coś przeciwdeszczowego, cienki polar, krótki rękaw, wygodne spodnie (dobrą opcją są spodnie 2w1, z odpinaną nogawką), czapkę, która ochroni nas od słońca i ogrzeje, jak zacznie padać śnieg. Rękawiczki też się przydadzą podobnie jak lekki plecak na wodę i przekąski
Trekking nie należy do szczególnie trudnych – warunkiem jest wcześniejsza aklimatyzacja. Warto wcześniej spędzić trochę czasu w Cuzco, aby przyzwyczaić się do wysokości. Zignorowanie tego podstawowego czynnika może skończyć się chorobą wysokościową, której nie należy lekceważyć. W Cuzco na początku możemy mieć jej lekkie objawy, które łagodzimy lokalnymi środkami (np. poprzez żucie liści koki) lub tabletkami zakupionymi wcześniej w aptece. Bardzo dobrą opcją jest również herbata z liści koki, którą uraczy przyjezdnych prawie każdy gospodarz. Dajmy czas organizmowi na dostosowanie się do panujących warunków a sobie na zwiedzanie przepięknego Cuzco i jego okolic. Cuzco to takie polskie Zakopane, tylko położone pośród sześciotysięczników i pięciotysięczników. Samo miasto leży na wysokości 3326 m n.p.m. Przypomnę, że najwyższy szczyt Tatr- Rysy – ma wysokości 2503 m n.p.m.
Podsumowując – każdy z Was może pokusić się o przejście tej przepięknej trasy. Potrzebne są tylko aklimatyzacja, trochę kondycji i szczypta determinacji
Ta strona wykorzystuje pliki cookies (ciasteczka). Korzystając ze strony, wyrażasz zgodę na wykorzystywanie plików cookies. Zgadzam się na ciasteczka Dowiedz się więcej